tag:blogger.com,1999:blog-4563288153838779576.post3435181340157172070..comments2023-03-19T03:46:36.272-07:00Comments on Opowiadania, recenzje - dikajos: TES "Taki Los" - odcinek Idikajoshttp://www.blogger.com/profile/17852878016698983065noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4563288153838779576.post-80306681554849050312015-01-14T11:15:50.458-08:002015-01-14T11:15:50.458-08:00Mnie też jest miło. Jeśli ty się cieszysz, to i ja...Mnie też jest miło. Jeśli ty się cieszysz, to i ja się cieszę :)<br />Nie wiem czy wyczerpująca, ale na pewno mam tendencję do rozpisywania/rozgadywania się ;) i tego na przyszłość raczej się spodziewaj ;D<br />Z tą sceną intrygująco zabrzmiało :)<br />Zdanie o śmierci pamiętam, pomyślałam tylko, że później ich tam obu pogrzebano (czy też zagrzebano, jeśli wziąć pod uwagę charakter oprawców).<br />Nazwa Frangeld jest bardzo ładna swoją drogą. A że wielbię staroangielski, to tym bardziej miło się kojarzy (bo mi tak staroangielsko brzmi) :)<br />Co do polityki, to ostatnio mi się udaje jakoś ignorować, uciekać od wiadomości, a raczej udawało. Dziś się dowiedziałam (mam nadzieję, że to tylko jakaś plotka czy żart internautów), że Litwa rzekomo podarowała Ukrainie pancerne... traktory. Do walki z Putinem. A reszta świata ponoć skomentowała to pustym śmiechem (no, co się dziwić). Właśnie m.in. dlatego uciekam, tylko teraz trzeba się lepiej chować ;)<br />Z tego, co pamiętam, to tak. W archiwum był XI odcinek (ale głowy nie dam uciąć). W każdym razie dzisiaj się wyświetla.<br />Komentarze będą, będą. Bardziej pewnie jako spontaniczna reakcja niż konstruktywna opinia, ale będą ;)<br />Ooo, zerknęłabym na nią, ale się oprę (chociaż kusi jakiś mały spoiler). Najpierw bieżące rozdziały, do XI i tak wkrótce dojdę :)<br /><br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01520416378720992325noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4563288153838779576.post-64145937886220356972015-01-13T13:52:23.292-08:002015-01-13T13:52:23.292-08:00Jedna z najwspanialszych i najbardziej wyczerpując...Jedna z najwspanialszych i najbardziej wyczerpujących opinii, jakie dostałem, Elleno. Dziękuję bardzo :) . I to wszystko na podstawie pierwszego odcinka. Bardzo mi miło, że Cię wciągnęło. Co do Twojego małego skojarzenia z Tolkienem, to pewnie coś w tym jest, bo to dla mnie wspaniały świat i w sumie w przyszłości chciałbym umieścić scenę niemal żywcem przeniesioną z filmu, ale to pomysł na później.<br /><br />Kurhanik w lesie był miejscem, w którym pogrzebane żołnierza Cesarstwa. Obok były fragmenty zbroi. A śmierć chłopców jest opisana w jednym zdaniu: "dzieci(...) ale tego, co się stało, nie zrozumiały ani teraz, ani za dziesięć minut, gdy jeden z nich zginął od altmerskiego miecza, ani dwa tygodnie później, gdy drugi umierał z głodu gdzieś w puszczy na granicy Valenwood i Cirodiil, uciekając przed obławą."<br /><br />A sama nazwa lasu... Dopiero jak wymyśliłem Frangeld, to zorientowałem się że we Władcy był Fangorn :) . Pewnie moja głowa podświadomie miała to zakodowane i stąd ta nazwa.<br /><br />Co do chęci bycia z dala od polityki, to w 100% się zgadzam, sam bym chciał :) . A Y'ffre nie będę odmieniał raczej, bo jakoś nienaturalnie może zabrzmieć.<br /><br />Mam nadzieję, że wiesz, że doszedłem do XI odcinka? :) . Muszę chyba troszkę zmienić odsyłacze, bo troszkę mogą mylić. Jeszcze raz dziękuję i jeśli dalej będzie Ci się podobać, to będzie mi bardzo miło, jeśli pojawią się jeszcze Twoje opinie. Sprawiają, że człowiek staje się jeszcze mocniej zdeterminowany :)<br /><br />Dziękuję, Ellena :)<br /><br />PS. W XI odcinku wchodzi u mnie postać o Twoim imieniu. Co za zbieg okoliczności :)dikajoshttps://www.blogger.com/profile/17852878016698983065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4563288153838779576.post-53833973517566106372015-01-13T10:29:42.887-08:002015-01-13T10:29:42.887-08:00"Jeśli czytając widzisz jakieś wady, niezgodn..."Jeśli czytając widzisz jakieś wady, niezgodności z uniwersum, albo po prostu coś gryzie Cię w oczy, napisz to w komentarzu." - No, to tak: wad w ogóle nie widzę, wręcz przeciwnie; o zgodnościach/niezgodnościach to ja nawet nie myślę, bo nie znam uniwersum w aż tak wielkim stopniu ;) ale sprawiasz wrażenie osoby bardzo rzetelnej, kompetentnej, i ja ci wierzę :D Oczu też mi nic nie wyżarło [rzadko widuję taki szacunek do ortografii (tak mnie wciągnął styl i fabuła, że na przecinki większej uwagi nie zwróciłam, ale czytało się płynnie i bezproblemowo, więc podejrzewam, że stoją, gdzie trzeba) czy ogólnie do języka ojczystego].<br />Nie wiem czy jako TESowy prawie-żółtodziób ze sklerozą (bo z Morrowind to już tylko ukochaną Balmorę i równie ukochanego Dużą Głowę pamiętam ;p a tak a propos ;p - jest jakaś szansa na niego u ciebie?) mogę coś w ogóle wnieść od siebie ;) Ale napiszę o wrażeniach.<br />Styl już chwaliłam, ale jeszcze raz nie zaszkodzi: wciąga niemożliwie, dialogi są bardzo naturalne i tak ogólnie świetnie ci wychodzą, opisy bogate i dopieszczone, całość działa na emocje (przeżywałam istną huśtawkę), a przez napięcie o mało co nie wróciłam do dawnego nawyku, gdyby nie wizja Gorzkiego Paluszka, to nie wiem co by było ;)<br />Największą sympatię wzbudziły elfy leśne, ich stosunek, szacunek do lasów i styl życia dostosowany dla dobra przyrody. Dlatego na wieść o opanowywaniu ich terenów zrobiło mi się przykro, poczułam silny gniew w stosunku do intruzów z Dominium.<br />"Plemiona po prostu nie interesowały się tym, kto siedzi na tronie Cesarstwa, ani kto wygrywa w zakończonej ostatnio wojnie domowej w Skyrim. Te wydarzenia były oddzielone od nich tysiącami mil i gęstymi lasami, górami." - a tego to im zazdroszczę, też bym chciała mieć całe polityczne korytko tysiące mil, lasów i gór dalej ode mnie.<br />Tylko szkoda, że się tak zmanipulować dali. I jak ich polubiłam na początku, tak później bywały momenty, kiedy czułam irytację ich zachowaniem. Cały ten cyrk z przyjęciem, srebrne tace i alkohol dla gości (swoim to już nie, żal mi się chłopców zrobiło, jeszcze potem to skrzywienie na widok ich ubrań, wyglądu, ech :(). Sami przestrzegali Zielonego Paktu, tak dbali o przyrodę, a tu gościom krzesła postawili (myślałam, że silniej trzymają się swoich idei ;)). Halen od początku mi się nie podobał, przez to, że we wszystkim słuchał się Starszyzny, a raczej przez to, że ślepo wykonałby każdy ich rozkaz, jakby nie zwracał uwagi na kwestię moralności, honoru... zupełnie jak ktoś, kto nie słucha własnego serca/sumienia/rozumu (no, gdyby używał, to by ich nie słuchał).<br />Chłopcy tak go wielbili i co? Idol przyniósł im śmierć. Tego się akurat nie spodziewałam, zaskoczyłeś mnie :) Mam nadzieję, że tego zdrajcę spotka kiedyś zasłużona kara ;/ Może i kiedyś sami mordowali, ale kiedyś to kiedyś, dziś to dziś, a on to dziś zniszczył.<br />Endoriila za to bardzo lubię :) I jak najbardziej rozumiem jego lokalny patriotyzm ;D Może i jest młody, ale na pewno o niebo mądrzejszy od (byłego zapewne?) "przyjaciela". Ma chłopak wartości, oj ma. Trzymam za niego kciuki.<br />Scena w lesie, z wywozem jeńców, planowaniem zabójstwa, samym wyborem tego miejsca, żeby nie wyszło na jaw - to wszystko mocno mi się kojarzy z Katyniem.<br />A sama nazwa lasu (plus parę innych nazw), poniekąd jego atmosfera, chodzące drzewa, elfy leśne, bratobójstwo wśród elfów, tolkienowsko się kojarzy.<br />Ten mały kurhanik na początku, zauważony przez Endoriila, to grób tych dwóch chłopców? (tak coś mnie tknęło)<br />Fragment ze wstawiennictwem Y'ffre (Y'ffrego? Y'ffra? nie wiem jak się ten język odmienia) bardzo oczyszczający, dający nadzieję, chociaż nadal pełen jakiegoś napięcia i mroku lasu.<br />No i jak zwykle się rozpisałam ;) Za wszelkie banialuki z góry przepraszam.<br /><br />Jak zwykle weny życzę :) <br /><br /><br /><br /><br /><br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01520416378720992325noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4563288153838779576.post-12722872020140690642014-05-07T07:12:27.852-07:002014-05-07T07:12:27.852-07:00Szczerze mówiąc, to nie czytałem żadnej książki w ...Szczerze mówiąc, to nie czytałem żadnej książki w świecie The Elder Scrolls. Jedynie obiły mi się o uszy. Miło, że początek Ci się spodobał, a skoro tak, to czekam na opinię po "pokonaniu" większej ilości tekstu. Dziękuję za komentarz :)dikajoshttps://www.blogger.com/profile/17852878016698983065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4563288153838779576.post-13751705501024658392014-05-04T12:54:15.432-07:002014-05-04T12:54:15.432-07:00Kłaniam się nisko i ściskam dłoń brata po piórze!
...Kłaniam się nisko i ściskam dłoń brata po piórze!<br /><br />Również jestem przeogromnym wielbicielem świata TES i z radością odnotowałem, że z pewnością nie jest Ci obcy "Taniec w ogniu" (może i en vogue, ale osobiście nie zgadzam się, by była to najlepsza książka tego autora). Przeczytałem jeszcze za mało Twojego dzieła, aby z sensem wypowiedzieć się o nim, jednak muszę podkreślić, że niezwykle przypadło mi do gustu słowo "długouchy" na określenie elfów. Bezsprzecznie będę tu jeszcze zaglądał.<br /><br />Pozdrawiam i załączam wyrazu szacunku, uznania, rewerencji itd. itp.Anonymousnoreply@blogger.com